niedziela, 5 czerwca 2016

w Austrii

a przynajmniej  w  rejonach  w  ktorych mialem okazje
przebywac znalezienie wiekszej przestrzeni  do nagiej
wedrowki , na tyle duzej by byc z dala  od  zabudowan
czy  innych  ( tekstylnych ) wedrujacych  nie  jest  takie
proste.Zabudowa przypomina mi  troche te  z  Karoliny
poludniowej (choc krajobraz jest  zupelnie inny )  gdzie
domy  nie  jak  na wzor  niemiecki skupione sa  niemal
wylacznie tworzacwioski i miasteczka tylko rozrzucone
na  przestrzeni jak  okiem wzdluz  czy   wszez siegnac .

Ale za to miejsc tak urokliwych  bez liku :))






1 komentarz: