sobota, 20 sierpnia 2016

liscie zaczynaja zolknac...:(

zal  mi   bedzie  takich  wczesnoporannych
wypraw  na  rowerze  takich  jak dzisiejsza.
Ok 18  stopni  w zupelnosci  wystarcza  by
poruszac sie nago a dzieki wczesnej porze
trase   mozna   dowolnie  sobie   planowac ,
odcinkami  zwykle czesto  uczeszczanymi .
Od  niedawna  zaczalem  uzywac  licznika
kilometrow     dzieki    ktoremu    dokladniej
wiem   ile  ich  przejechalem  Dzisiejsza  trasa  miala  prawie  30  km  i  byla
polaczeniem   takich  dwoch   z  moich  ulubionych   krotszych  tras .Tak sie
zastanawiam ,czy daloby  sie zlozyc z  kilku takich krotszych jedna o lacznej
dlugosci 100 kilometrow.Sprawdze to kiedys :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz