dotarlem w poblize takiego miejsca ,ruchliwej drogi ekspresowej .Zwykle
tego nie robie gdyz wole odosobnione lesne dukty.Ale ze byl do przejscia
niewielki kawalek trawiastej drozki tuz obok autostrady i poodowany
ciekawoscia reakcji przejezdzajacych postanowilem niczego na siebie
nie zakladac.I musze przyznac,poza paroma klaksonami nie zauwazylem
by ludzie byli szczegolnie zaskoszeni czy w ogole zainteresowani nagim ,
prowadzacym swoj rower .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz